IDĄ ŚWIĘTA
W telewizji będzie Kevin, w kinach Gwiezdne Wojny, a wielu rodziców również rozważa wprowadzanie starszych dzieci w świat gier. I bardzo często w ostatnich dniach padają pytania: „Od jakiego wieku możemy oglądać tą bajkę?”, „Dla jakich dzieci jest ten film” albo „Czy te ograniczenia wiekowe podane przez producenta są zgodne z prawdą?”.
JEDNA STRONA, BY ZEBRAĆ JE WSZYSTKIE
Common Sense Media – czy połączenie mediów i zdrowego rozsądku. Jest to strona w języku angielskim, ale nie jest on wymagany do poruszania się po niej. Wystarczy znaleźć angielski tytuł poszukiwanego dzieła i możemy działać. Każda bajka, każdy film i każda gra, ma swoje polecane „ograniczenia wiekowe” i większości przypadków są to bardzo trafne wytyczne, jeśli jesteśmy w kropce czy możemy coś obejrzeć z naszymi dziećmi czy lepiej jeszcze poczekać.
DLACZEGO TO MIEJSCE JEST TAKIE DOBRE?
Przede wszystkim dlatego, że oprócz oceny wiekowej każdego filmu przez ludzi pracujących dla strony, mamy też oceny rodziców i oceny dzieci. Przykładowo Minionki, powinny być 7+, mają według tego serwisu 5+. Jednak według średniej z 56 recenzji rodziców, ograniczenie wiekowe powinno być 9+.
To nie jest tak, że jedna ocena jest lepsza od drugiej. To daje pewien pogląd na film nad którym się zastanawiamy i warto zawsze się zapoznać z opiniami innych rodziców.
CZEMU JESZCZE WARTO SIĘ PRZYJRZEĆ OPRÓCZ SAMYCH OGRANICZEŃ WIEKOWYCH?
Oprócz zalecanych ograniczeń wiekowych, przy każdym filmie mamy jeszcze inne ocenione kategorie. Wchodzą w nie:
- Wartość edukacyjna.
- Pozytywny przekaz.
- Pozytywne role do naśladowania.
- Przemoc i strach.
- Elementy seksualne? (ang. sexy stuff)
- Język.
- Konsumpcjonizm.
- Alkohol, narkotyki i papierosy.
Czyli możemy znaleźć sobie bajkę czy film z dokładnie tym, czego szukamy lub bez jakichś elementów, których chcemy unikać. Każdy element jest oceniony punktowo od zera (brak) do pięciu (bardzo dużo), a po najechaniu na dany element, możemy przeczytać dokładnie co w danym filmie się zawiera.
Ciągnąc przykład Minionków, punkt piąty został oceniony na dwa punkty i dotyczył gołych „tyłków” Minionków oraz tańczących strażników, którzy rozbierali się do bokserek i wzajemnie się po nich klepaki.
Czasami jest też tak, że bajka ma ograniczenie 4+ lub 5+, ale w punkcie „Przemoc i strach” ma aż trzy (lub więcej) punkty. W takim też wypadku można sobie te bajki po prostu odpuścić. Jest dużo innych, które można oglądać 🙂
MAJĄ TEŻ BARDZO CIEKAWE ZESTAWIENIA
Ostatnią już cechą tej strony, o której piszemy są wszelakie zestawienia. Mamy wśród nich najlepsze filmy dla maluchów, najlepsze filmy dla nastolatków, najlepsze filmy na święta, najlepsze filmy pokazujące dobry przykład, najlepsze filmy do nauki odpowiedzialności… i tak dalej i tak dalej. A kolejne zestawienia się tworzą. Także nawet jak nie mamy pomysłu i jeszcze wybranego filmu, to też możemy się poratować tą stroną.
MINUSY?
Niestety dużym minusem jest to, że brakuje bardzo często premier kinowych, więc nie możemy się zawczasu zapoznać z filmem, jeśli akurat premiera (lub jej okolice) była naszym planem. Czasami nawet miesiąc czy dwa po premierze jeszcze filmu nie ma, więc tutaj całkiem duży minus. Jednak to w zasadzie tyle. Więcej minusów nie widać, bo nawet jeśli redakcja się „pomyli” w ocenie filmu, to nadrabiają to recenzje użytkowników.
Innymi słowy, warto korzystać z tego niemal zawsze przed obejrzeniem czegoś nowego.
MEDIA TO NIE WSZYSTKO?
I na koniec dodamy, gdyby ktoś chciał napisać, że najważniejsza dla dzieci to jest zabawa na świeżym powietrzu i czas spędzany z rodzicami, a nie bajki, filmy czy gry. Jasne, macie rację. Ale bajki, filmy i gry też bywają fajne. Wszystko jest dla ludzi, byle ze zdrowym rozsądkiem i umiarem 🙂
Opracowano na podstawie recenzji Kamila Nowak.